POCZĄTKI NOWOCZESNEJ HODOWLI DROBNEGO INWENTARZA
Jarosław – tutaj się zaczęło
Pierwszą organizacją zrzeszającą polskich hodowców drobnego inwentarza było powstałe 23 listopada 1894 roku ,w Jarosławiu, „TOWARZYSTWO ORNITOLOGICZNE” , założone pod protektoratem księżnej Jerzowej Maryi Czartoryskiej.Warto też poznać okoliczności towarzyszące powstaniu tej pionierskiej organizacji hodowlanej.Formalnym wnioskodawcą powołania stowarzyszenia była organizacja o nazwie „Łańcucko-jarosławski oddział towarzystwa gospodarskiego w Jarosławiu”,reprezentowany przez p.p., Mariana Bogdanowicza, K.Mikiewicza i E.Podivina.W uznaniu dotychczasowych osiągnięć w popularyzacji hodowli drobiu, na protektorkę nowo powstałego Towarzystwa poproszono księżnę Marię Czartoryską. Pierwszym prezesem wybrany został Władysław Bzowski, który tą zaszczytną funkcję pełnił aż do śmierci w 1904 roku.Warto też wiedzieć,że pierwszym członkiem zapisanym do Towarzystwa był Stefan hrabia Zamojski z Wysocka, (ur.07.09.1837 zm.22.01.1899 r. ,poseł na Sejm Krajowy Galicji). W 1896 roku nazwę stowarzyszenia zmieniono na;”Pierwsze Galicyjskie Towarzystwo Chowu Drobiu i Królików”.Kolejnej zmiany nazwy dokonano dniu 17 kwietnia 1906 roku na, „ Pierwsze Galicyjskie Towarzystwo chowu drobiu,gołębi i królików” ,a związane to było ze zmianą statutu, zatwierdzonego reskryptem c.k.Namiestnictwa w dniu 8 maja 1896 roku,(L.42338),(fragment)
Okres największej świetności Towarzystwa jarosławskiego ,związany jest też z osobą ówczesnego burmistrza miasta dr Adolfa Dietziusa, który tą zaszczytną funkcję sprawował przez okres 27 lat,służbę publiczną zaczął pełnić, 12 stycznia 1891 roku. Ten zacny i zasłużony włodarz miasta zmarł 27 stycznia 1920 roku. Burmistrz,od samego początku,swoimi działaniami wspierał Towarzystwo, choćby z tego powodu, że jego żona Eugenia , była czynnym członkiem organizacji i z powodzeniem hodowała i wystawiała kury rasowe.
Ta imponująca aktywność i szeroka działalność hodowlana Towarzystwa jarosławskiego, nawet dzisiaj może budzić podziw i zazdrość. Niezwykle udanym posunięciem, było otwarcie wstępu do Towarzystwa,dla szerokiej rzeszy okolicznych włościan i prowadzenie wśród nich szkoleń popularyzujących hodowlę drobiu i królików a także hodowlę gołębi z ukierunkowaniem na rysia,kalinę i olbrzyma polskiego. Otwarcie się ówczesnej elity intelektualnej na problemy wsi polskiej było precedensem i zadecydowało o powodzeniu całego przedsięwzięcia,(fragment tekstu).
LIST OTWARTY DO WŁODARZY MIASTA JAROSŁAWIA
Mając tak mocno udokumentowane podstawy historyczne,można się pokusić o utworzenie w powiecie jarosławskim,krajowego centrum hodowli i promocji polskiej zielononóżki; jeszcze do niedawna jedynej krajowej rasy kur ,wywodzącej swe korzenie właśnie z ziemi podkarpackiej.Taka akcję można propagować za pośrednictwem lokalnych stowarzyszeń działających chyba we wszystkich gminach i sołectwach powiatu.Hodowlę zielononóżki należy ponownie przenieść na nasze podwórka,gdyż ta piękna kurka była i nadal jest nieodzownym elementem wiejskiego krajobrazu. Jej naturalnym miejscem bytowania powinny być też modne ostatnio gospodarstwa ekologiczne i agroturystyczne,( fragment tekstu).